O nie! Te głupie świnie, cóż, nie mam już żadnych psów ☹, więc chyba nie muszę się zbytnio tym martwić... Zdecydowanie martwiłem się, że dostaną się w zbyt ciasne przestrzenie, gdzie mogą spróbować ugryźć, więc pomyślałem, że zapewnię im osobny dom... jeśli świnie zostaną w swoim wyznaczonym domu... to może być kolejna sprawa, lol. Ale mam kozy karłowate nigeryjskie, a drzwi do ich domu, do którego mogą wejść, będą prawdopodobnie za małe dla świń bardzo szybko... więc może to zadziała. Ale teraz myślę, że będę je trzymać na tym samym pastwisku, po prostu oddzielę je w mniejszej przestrzeni panelami, aż zobaczę, jak przebiegają interakcje, i dopóki nie upewnię się, że wszyscy są zdrowi i tak dalej. Tylko do czasu, aż przygotuję je na wiosnę, gdzie zostaną oddzielone od kóz [emoji846], ale wciąż będą dzielić te same pastwiska i linie ogrodzeń, dlatego byłem szczególnie zaniepokojony kwestiami zdrowotnymi. Właściwie ustawiam je bliżej mojej szklarni i ogrodów, aby móc łatwo przenosić do nich resztki produktów, więc między tym a bujnym pastwiskiem, które mamy, mam nadzieję, że będą zajęte i nie będą sprawiać kłopotów! Zawsze będą z dala od kóz i koźląt dla bezpieczeństwa, słyszałem nawet historie o świniach gryzących wymiona, ponieważ czują zapach mleka [emoji33]