The Goat Spot Forum banner

Trzymanie razem kóz i świń?

3 reading
21K views 19 replies 9 participants last post by  jmarie  
#1 ·
Cześć, zastanawiałem się, czy ktoś ma jakieś rady dotyczące wspólnego trzymania kóz i świń, zwłaszcza jeśli chodzi o pasożyty. Czy istnieją pasożyty, które świnie i kozy dzielą ze sobą? W przyszłym miesiącu sprowadzam do domu kilka świń rasy American Guinea Hogs i myślę, że na razie najłatwiej byłoby umieścić je razem z moimi kozłami, ale martwiłem się o wprowadzenie nowych problemów z pasożytami. Czy ktoś ma z tym jakieś doświadczenie?
 
#4 ·
Nigdy nie miałam świń, ale nigdy nie trzymałabym ich razem z moimi kozami. Świnie są po prostu bardzo paskudne i nie chciałabym, żeby moje kozy z nimi przebywały. @Rancho Draco ma świnie i kozy, ale nie trzyma ich razem.
Dzięki za radę! Jest wiele ras świń, których nie rozważałabym trzymania razem z moimi kozami. Czy znasz świnię rasy American Guinea Hog? Tak naprawdę nie martwię się tym, że są "paskudne" i tak dalej, zwłaszcza że będą dzielić 10 akrów. Jeśli 2 małe świnie zepsują 10 akrów, będziemy mieli inne problemy! W każdym razie, to też tymczasowe, dopóki nie przeniosą się na własne pastwisko. Będą również z moimi dorosłymi kozłami i trykami, a nie z kozami i młodymi. Naprawdę mam nadzieję dowiedzieć się więcej o pasożytach od kogoś z doświadczeniem [emoji846]
 
#3 ·
Osobiście nie trzymam razem świń i kóz, ale poznałem kilka osób, które to robią. Nie jestem pewien, czy pasożyty stanowią problem, czy nie. Większym problemem będzie znalezienie sposobu na utrzymanie paszy i minerałów poza zasięgiem świń oraz utrzymanie czystej wody. Świnie będą przewracać i/lub wspinać się do każdego otwartego źródła wody.
 
#5 ·
Osobiście nie trzymam razem moich świń i kóz, ale poznałem kilka osób, które to robią. Nie jestem pewien, czy pasożyty stanowią problem, czy nie. Większym problemem będzie znalezienie sposobu na utrzymanie paszy i minerałów poza zasięgiem świń i utrzymanie czystej wody. Świnie będą wylewać i/lub wspinać się do każdego otwartego źródła wody.
Dzięki za wskazówki! Zdecydowanie wziąłem to pod uwagę i opracowuję rozwiązanie, zwłaszcza dla wody. Może to być trochę uciążliwe przez jakiś czas, ale plan jest taki, aby było to super tymczasowe. Moim głównym zmartwieniem jest wprowadzenie jakichkolwiek pasożytów lub chorób do moich kóz, ponieważ udało mi się utrzymać je w zdrowiu do tej pory, nie chciałbym teraz tworzyć problemów[emoji28]
 
#6 ·
Świnie są bardziej podatne na E. coli. To byłaby główna obawa związana z trzymaniem ich razem, ale świnie zwykle dobrze radzą sobie z załatwianiem się w wyznaczonych miejscach, więc jeśli są w dużym kojcu lub na pastwisku, ryzyko nie jest zbyt duże.
Ale jako ktoś, kto pozwalał swojemu świniowi chodzić gdziekolwiek chciał, w tym z kozami, naprawdę sugeruję tego nie robić. Świnie i kozy mają dwa zupełnie różne języki ciała. Więc jeśli jeden lub drugi pokazuje, że jest całkowicie zirytowany drugim, drugi gatunek będzie całkowicie nieświadomy. To również skończy się walką na dwa zupełnie różne sposoby. Świnie mają OSTRY zęby, a kozy mają cienką skórę. Nie potrzeba wiele, aby doszło do problemu. Ponadto świnie mają wspaniały węch, więc kiedy kozy dostają rui, może pojawić się problem. Znam wielu ludzi, którzy trzymają je razem, ale ja już nigdy tego nie zrobię. Nie skończyło się to źle, ale zdecydowanie zmierzało w szybkim tempie w złym kierunku.
 
#7 ·
Świnie są bardziej podatne na E. coli. To byłaby główna obawa przy trzymaniu ich razem, ale świnie zwykle dobrze radzą sobie z załatwianiem się w wyznaczonych miejscach, więc jeśli są w dużym kojcu lub na pastwisku, ryzyko nie jest zbyt duże.
Ale jako ktoś, kto pozwalał swoim świniom chodzić gdziekolwiek chciały, w tym z kozami, naprawdę sugeruję, żeby tego nie robić. Świnie i kozy mają dwa zupełnie różne języki ciała. Więc jeśli jeden lub drugi pokazuje, że jest całkowicie zirytowany drugim, drugi gatunek będzie całkowicie bez pojęcia. To również skończy się walką na dwa zupełnie różne sposoby. Świnie mają OSTRY zęby, a kozy mają cienką skórę. Nie potrzeba wiele, żeby doszło do problemu. Świnie mają również wspaniały węch, więc kiedy kozy dostają rui, może pojawić się problem. Znam wiele osób, które trzymają je razem, ale ja już nigdy tego nie zrobię. Nie skończyło się to źle, ale zdecydowanie zmierzało w szybkim tempie na południe.
Dzięki za wskazówkę dotyczącą E. coli jako potencjalnego problemu, dobrze to wiedzieć. I doceniam, że podzieliłeś się swoim doświadczeniem! [emoji4]
 
#11 ·
Umieściłem mojego knura kunekune z jednym z moich nigeryjskich kozłów... na około 15 minut 😂 Mój biedny kozioł był absolutnie przerażony świnią, biegał po całym wybiegu, próbując zachować jak największą odległość między sobą a świnią i nigdy nie spuszczał z niej oka. Tymczasem mój słodki, łagodny knur po prostu chodził po wybiegu w poszukiwaniu przekąsek i nie sądzę, żeby w ogóle wiedział, że koza tam była lol. Nie chciałem stresować kozła, więc po prostu ich rozdzieliłem.
 
#14 ·
Umieściłem mojego knura kunekune z jednym z moich nigeryjskich kozłów.... na około 15 minut [emoji23] Mój biedny kozioł był przerażony świnią, biegał po całym wybiegu, próbując utrzymać jak największą odległość między sobą a świnią i nigdy nie spuszczał z niej oka. Tymczasem mój słodki, łagodny knur po prostu chodził po wybiegu w poszukiwaniu przekąsek i nie sądzę, żeby w ogóle wiedział, że koza tam jest lol. Nie chciałem stresować kozła, więc po prostu ich rozdzieliłem.
O nie lol! Widzę, że moje też na początku będą się bały... Nie zrobiłbym tego, gdyby to nie był duży obszar. Powinienem również sprecyzować, że świnie będą miały swoje własne miejsce do spania, po prostu tymczasowo dzielą przestrzeń pastwiska. Świnie są młode, obecnie 30-50 funtów i zostaną trwale przeniesione za kilka miesięcy... Jeśli byłyby nadmiernie zestresowane, też bym tego nie zrobił, ale trudno mi uwierzyć, że na kilku akrach 5 kóz i 2 świnie nie mogłyby znaleźć miejsca do współistnienia [emoji28] czynnikiem decydującym dla mnie będą problemy z chorobami i pasożytami, ale jeszcze niewiele o tym słyszałem, dlatego jestem najbardziej niezdecydowany...
 
#12 ·
Uwielbiam amerykańskie świnki morskie. Hodowaliśmy 3 samice jako tuczniki przez kilka lat. Już ich nie trzymam, ale były bardzo przyjazne i łagodne. Jedna z nich lubiła, gdy głaskano ją po brzuchu. Wolałem trzymać moje świnie oddzielnie od moich kóz, ale hodowca, od którego kupiłem świnie, powiedział, że trzymał kilka dużych wykastrowanych tryków (Lamancha i hiszpańskie) na pastwisku ze swoimi świnkami morskimi - więc przypuszczam, że to możliwe. Mój pierwotny plan zakładał rotację pól między kozami a świniami, ponieważ rozumiałem, że te dwa gatunki nie dzielą robaków. Ostatecznie tego nie zrobiłem, ponieważ nie chciałem, żeby świnie kopały doły w zagrodach kóz.
 
#15 ·
Uwielbiam amerykańskie świnki morskie. Hodowaliśmy 3 samice jako tuczniki przez kilka lat. Już ich nie trzymam, ale były bardzo przyjazne i potulne. Jedna z nich lubiła, gdy głaskano ją po brzuchu. Wolałem trzymać moje świnie oddzielnie od moich kóz, ale hodowca, od którego kupiłem świnie, powiedział, że trzymała kilka dużych wykastrowanych tryków (Lamancha i hiszpańskie) na pastwisku ze swoimi świnkami morskimi - więc przypuszczam, że to możliwe. Moim pierwotnym planem było rotowanie pól między kozami a świniami, ponieważ rozumiałem, że te dwa gatunki nie dzielą gatunków robaków. Ostatecznie tego nie zrobiłem, ponieważ nie chciałem, żeby świnie kopały doły w zagrodach kóz.
To wspaniale! Słyszałem tylko wspaniałe rzeczy o świniach i wiem, że wiele osób trzyma je z innym inwentarzem bez problemów (zakładając, że mają dużo miejsca), ale do tej pory miałem trudności ze znalezieniem wielu konkretnych informacji na temat wspólnych chorób lub pasożytów. Więc być może to prawda, że nie dzielą gatunków pasożytów. I to jest mój plan, będą rotować pastwiska z moimi kozłami i trykami. Martwiłem się też o doły, ale myślę, że mają wystarczająco dużo miejsca, aby mieć doły i wystarczająco dużo czystego pastwiska! Dzięki za podzielenie się [emoji4]
 
#16 ·
Szczerze mówiąc, nie zrobiłbym tego.
Tak, naprawdę martwię się wprowadzaniem czegokolwiek, czego żałowałbym dla moich kóz... przez wszystkie lata nigdy nie musiałem ich leczyć ani stosować chemicznych odrobaczywaczy... naprawdę nie chciałbym niczego ryzykować, mam nadzieję, że najpierw dowiem się o tym więcej!
 
#17 ·
Świnie są ślepą uliczką dla większości pasożytów kóz. Mimo to, trzymanie ich razem...może być problemem, zwłaszcza gdy się ocielą. W przeszłości miałem świnię lub dwie trzymane razem z moimi kozami. Najwyraźniej wspomniane świnie identyfikowały się jako cholerne kozy, ponieważ odmawiały pozostania z innymi świniami. Zamiast tego chciały być w zagrodzie dla świń. Krótko mówiąc, ponieważ nie mogliśmy ich zatrzymać w ich zagrodzie, odwiedziły obóz zamrażalniczy. Świnie krzyżówki Kune, to była działająca sytuacja, dopóki nią nie była. Kiedy nią nie była, było źle... tym razem dla świni. Jedna z kóz nadziała ją na rogi, ponieważ nie chciała trzymać się z dala od jej miski z jedzeniem. Lekcja odrobiona. To mogło pójść w obie strony. Ta świnia mogła zabić kozę bez problemu.
 
#18 ·
Świnie to ślepy zaułek dla większości pasożytów kóz. Mimo to, trzymanie ich razem... może być problemem, zwłaszcza gdy się kocią. W przeszłości miałem świnię lub dwie trzymane razem z moimi kozami. Najwyraźniej wspomniane świnie identyfikowały się jako cholerne kozy, ponieważ odmawiały pozostania z innymi świniami. Zamiast tego chciały być w chlewni. Krótko mówiąc, skoro nie mogliśmy ich zatrzymać w ich zagrodzie, odwiedziły obóz zamrażania. Świnie krzyżowe Kune, to była działająca sytuacja, dopóki nią nie była. Kiedy nią nie była, było źle... tym razem dla świni. Jedna z kóz przebiła ją, ponieważ nie chciała wyjść z jej miski z jedzeniem. Lekcja odrobiona. To mogło pójść w obie strony. Ta świnia mogła zabić kozę bez problemu.
O mój[emoji33] ojej, dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem! Moje świnie nie będą z kozami ani młodymi, nawet w zasięgu wzroku, będą po drugiej stronie farmy z kozłami, a ostatecznie będę je rotował na oddzielnych pastwiskach. Ja też wyciągnę wnioski z twojej lekcji i będę je karmił osobno, jeśli będę musiał je na razie trzymać razem. Mam jednego kozła w szczególności, który zdecydowanie mógłbym zobaczyć, jak zaczyna dramę ze świnią [emoji849][emoji38] na szczęście ani te kozy, ani świnie nie dostawałyby regularnie ziarna, tylko siano i pastwisko. To bardzo dobrze wiedzieć o pasożytach, dziękuję!!
 
#19 ·
Kiedy miałem świnie, 4 Kune kunes, tak naprawdę nie planowałem dawać im innego pożywienia niż pastwisko. Przyszły po karmę dla psów, kiedy wykonywałem obowiązki 😆
Musiałem więc zacząć je przywoływać i najpierw dawać im trochę ziarna, a potem karmić psy.
Mieliśmy jeden incydent, w którym świnie zostały zamknięte w zagrodzie dla kóz (mój tata wykonywał obowiązki i nie wiedział, że świnie tam są - na szczęście przyszedłem 2-3 godziny później i musiałem nakarmić LGD i usłyszałem jakieś zdenerwowanie). Świnie pogryzły nogi wykastrowanych kóz na tyle, że usunęły włosy… Jestem pewien, że wyrządziłoby się więcej szkód, gdyby zostały tam na noc. Jestem również pewien, że to tylko jedzenie obudziło je ze snu i chciały trochę, a kozy nie wiedziały, o co chodzi.
Tam, gdzie będziesz miał duży obszar, prawdopodobnie nie będziesz miał żadnych problemów.
Moje świnie były również przyciągane zapachem w czasie wykotu. Mój LGD trzymał je jednak z daleka…
 
#20 ·
O nie! Te głupie świnie, cóż, nie mam już żadnych psów ☹, więc chyba nie muszę się zbytnio tym martwić... Zdecydowanie martwiłem się, że dostaną się w zbyt ciasne przestrzenie, gdzie mogą spróbować ugryźć, więc pomyślałem, że zapewnię im osobny dom... jeśli świnie zostaną w swoim wyznaczonym domu... to może być kolejna sprawa, lol. Ale mam kozy karłowate nigeryjskie, a drzwi do ich domu, do którego mogą wejść, będą prawdopodobnie za małe dla świń bardzo szybko... więc może to zadziała. Ale teraz myślę, że będę je trzymać na tym samym pastwisku, po prostu oddzielę je w mniejszej przestrzeni panelami, aż zobaczę, jak przebiegają interakcje, i dopóki nie upewnię się, że wszyscy są zdrowi i tak dalej. Tylko do czasu, aż przygotuję je na wiosnę, gdzie zostaną oddzielone od kóz [emoji846], ale wciąż będą dzielić te same pastwiska i linie ogrodzeń, dlatego byłem szczególnie zaniepokojony kwestiami zdrowotnymi. Właściwie ustawiam je bliżej mojej szklarni i ogrodów, aby móc łatwo przenosić do nich resztki produktów, więc między tym a bujnym pastwiskiem, które mamy, mam nadzieję, że będą zajęte i nie będą sprawiać kłopotów! Zawsze będą z dala od kóz i koźląt dla bezpieczeństwa, słyszałem nawet historie o świniach gryzących wymiona, ponieważ czują zapach mleka [emoji33]